Luksusowy Jacht Endless Summer
+40

Endless Summer

Paros, Cyklady (Grecja)


Skipper wliczony w cenie


Start/Powrót

Start Powrót
Loading
  • 6 kabiny
  • 2004 (2016)  rok
  • 12 koje
  • 6 prysznice
  • 130 ft (39.62 m)  długość
  • 6 wc

Wyposażenie

  • Rozrywka

    • Deska z wiosłem (SUP)
    • Jacuzzi
    • Kajak
    • Koło ratunkowe
    • Narty wodne
    • Seabob / Skuter wodny
    • Sprzęt do nurkowania
    • Sprzęt do snorklingu
    • Sprzęt wędkarski
  • Komfort

    • Ciepła woda
    • Klimatyzacja
    • Pomost kąpielowy
    • Stabilizatory
  • Kabmuz

    • Lodówka
    • Mikrofalówka
  • Inne

    • Ekwipunek awaryjny
    • Przewodniki i mapy

Start/Powrót

Start Powrót
Loading

Opcje i dodatki

Usługi i dodatki opłacane są na miejscu. Wyjątkiem są sytuacje, kiedy doradca GlobeSailor wyraźnie poinformował Cię o płatności z wyprzedzeniem.

  • Obowiązkowo

    APA (kasa pokładowa)

    Obowiązkowo
    30.00 %

    VAT

    Obowiązkowo
  • W cenie

    Deska z wiosłem (SUP)

    W cenie

    Hostessa

    W cenie

    Kajak

    W cenie

    Klimatyzacja

    W cenie

    Kucharz

    W cenie

    Materiały eksploatacyjne (gaz, baterie)

    W cenie

    Ponton

    W cenie

    Pościel

    W cenie

    Ręczniki

    W cenie

    Skipper

    W cenie

    Sprzątanie końcowe

    W cenie

    Wi-Fi

    W cenie
  • Opcjonalnie

    Efoil


Opinie kllientów na temat tej jednostki

5,0 · 1 opinie

  • 5

    Amazing experience.

    This was going to be a one of trip but we will definitely do it again soon.

Paros

Paros

Paros jest trzecią co do wielkości wyspą Cyklad pod względem powierzchni i jednym z głównych punktów żeglugowych. Składający się z 21 dużych i 20 małych wysp archipelag wschodni jest jednym z najpopularniejszych w Grecji dla doświadczonych żeglarzy. Paros leży poniżej wyspy Mykonos i jest dobrze znane z białego marmuru i wielu arcydzieł rzeźbiarskich. Ale uważaj na Meltem- północny wiatr, który może osiągnąć 7 lub 8 B i wymaga dużo uwagi podczas żeglugi.

Start/Powrót

Start Powrót
Loading