Katamaran Saba 50
+4

Saba 50

Marines de Cogolin, Cogolin (Francja)

  • Autopilot
  • Generator prądu
  • Odsalarka
  • Panele słoneczne
4,3
Wyróżniony partner

Skipper 400 € /za dzień

Start/Powrót

Loading
  • 4 kabiny
  • 2016
  • Grot listwowy
  • 4 prysznice
  • 49 ft (14.98 m)
  • 4 wc
Układ Saba 50

Wyposażenie

  • Wyposażenie jednostki

    • Bimini
    • Drabinka
    • Elektryczna winda kotwiczna
    • Głośniki w kokpicie
    • Namiot/markiza
    • Prysznic pokładowy
    • Stół w kokpicie
    • Wyciągarka Elektryczna

  • Sprzęt elektroniczny

    • Autopilot
    • Głębokościomierz
    • GPS
    • Konwerter 220V
    • Odbiornik UKF
    • Ploter map
    • Prędkościomierz
    • Radar antykolizyjny
    • Wiatromierz

  • Komfort

    • Ciepła woda
    • Generator prądu
    • Grzejnik
    • Odsalarka
    • Panele słoneczne

  • Kabmuz

    • Ekspres do kawy
    • Lodówka
    • Piekarnik
    • Zamrażarka

  • Inne

    • Ekwipunek awaryjny
    • Przewodniki i mapy

Start/Powrót

Loading

Opcje i dodatki

Usługi i dodatki opłacane są na miejscu. Wyjątkiem są sytuacje, kiedy doradca GlobeSailor wyraźnie poinformował Cię o płatności z wyprzedzeniem.

  • Obowiązkowo

    Materiały eksploatacyjne (gaz, baterie)

    Obowiązkowo
    50,00 € /za tydzień

    Opłata administracyjna bazy czarterowej

    Obowiązkowo
    30,00 €

    Sprzątanie końcowe

    Obowiązkowo
    500,00 €

  • W cenie

    Parking

    W cenie
    —

    Ponton

    W cenie
    —

    Silnik zaburtowy do pontonu

    W cenie
    —

  • Opcjonalnie

    Deska z wiosłem (SUP)

    150,00 € /za tydzień

    Pościel

    40,00 € /za kabinę

    Ręczniki

    15,00 € /za osobę/na tydzień

    Skipper

    400,00 € /za dzień

7000 EUR Kaucja będzie wymagana przez armatora w bazie

Opinie kllientów na temat tej jednostki

4,3 · 100 opinie

Ta łódź nie otrzymała jeszcze żadnych recenzji, wyświetlana ocena odpowiada recenzjom innych łodzi z floty tego partnera.

Marines de Cogolin

Marines de Cogolin

Propozycja tras żeglarskich

Start/Powrót

Loading